Gdańsk poszerza
swoje kulinarne przestrzenie o kolejne dzielnice. Przesuwamy się w kierunku
Dolnego Miasta, do nowego osiedla Chmielna Park, gdzie pod numerem 72/5 otwarto
nowe bistro Niepokorni. Nazwa teoretycznie zachęca, pobudza wyobraźnię, ale
także oczekiwania. Jak było?
![Restauracja Niepokorni ul. Chmielna 72/5 Gdańsk Trójmiasto trzy w jednym 3cityguide](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhocM2l5NNroP4ZfQoX37ys7vt69_Z8QPxG9NftWl45gOVOCkNkv7j-eaJIXVoyRg4xJJTZovXM4YWNDNUN_2ap6I1DhIlSSEoaxFlIhU1Slm0CUYhqyFT9VlL-9IGrBszmU4bhad22ow/s640/DSC_6355.JPG)
![Restauracja Niepokorni ul. Chmielna 72/5 Gdańsk Trójmiasto trzy w jednym 3cityguide](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWQsFXnGK7Wb5nPJPR04HWYWmSBg0Ry5EKd3rOaR9Rovpkk44CtHZN9UT6kzhszWeLZsCn_Rub6ZDDzMwFgw_SXYODyFLx7p3lpm4CC4nixLI7tH7sadOSJq9Zx52DO3-RfvbkgRutbxk/s640/DSC_6248.JPG)
Było nieprzyzwoicie smacznie.
Ale wszystko po kolei. Kiedy przekroczyliśmy próg restauracji nasze emocje na chwilę opadły bo wystrój nie jest niepokorny. Owszem jest ładnie, przyzwoicie, ale brakuje mi w tym wnętrzu charakteru, który narzuca nazwa. Są pojedyncze elementy jak rękawice bokserskie, ale to trochę mało. Świetnym pomysłem jest natomiast powieszenie niepokornych zdjęć teamu restauracji, które afiliują gości z obsługą. Lubię też okrągły stół, do którego udało się nam przesiąść. Eksplozja endorfin nastąpiła po pierwszych kęsach dań, a te były naprawdę wyborne. Menu jest zgrabne, dominują mięsa, ceny są przystępne, nie tanie, ale w końcu jakość musi troszkę kosztować. Ewidentnie kucharze restauracji nie boją się eksperymentować, łączyć, doprawiać. Wybraliśmy m.in soczyste serca wołowe, danie niewdzięczne wizualnie, a podane bardzo apetycznie i równie apetyczne w smaku. Ziołowe, aksamitne risotto ze szparagami i jajkiem paszetowym to kolejna pozycja zasługująca na uwagę. Koncept Niepokornych to karmienie mięsem więc tym bardziej zadowolił nas rezultat tak dopracowanego dania bezmięsnego. Ja miałam przyjemność jedzenia piersi z kurczaka ze szparagami z obłędnym, naprawdę obłędnym sosem truflowym. Kropką nad i był deser i tu znów rozkosz gwarantowana. Mus z topinamburu z solą Maldon połączony ze słodyczą czekoladowej pianki i miętowej oliwy. Wielka porcja odpowiednio wyważonego smaku słodyczy. Rozpływam nad pozycjami dań, które wybraliśmy pod koniec czerwca. Śledzę zmiany w Niepokornych w mediach społecznościowych i wiem, że aktulane menu jest odświeżone, niektóre dania zostały, inne zostały zmienione. Dla mnie impuls do kolejnej wizyty, a Was najzwyczajniej zachęcam do odwiedzin. Nieszablonowe dania w dobrej lokalizacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz